Witam. w 2007r wzięłam sąsiadce pozyczke 4000 na półtora roku. nie miałam powodów żeby jej nie ufac wiec wzięłam. .......głupia byłam. teraz jest tak że trafiłam do windykacji, bo nie spłacała tej pozyczki,. Staramy sie teraz z mezem o kredyt mieszkaniowy ale go nie dostaniemy przez moja glupote, poradzce gdzie sie zgłosic, co robic gdzie sprawdzic. chciałabym o wszystko oskarzyc sąsiadke ale kto mi uwierzy. powiedzcie czy mam jakiekolwiek szanse zeby zdjeli mnie z tej windykacji? pozdrawiam. czekam na odpowiedzi, to dla mnie wazne
Witam
Proszę o maila z pełnym opisem sprawy: kiedy brała Pani pożyczkę, czy z sąsiadką była spisana umowa, w jaki sposób zostały przekazane pieniądze. Domyślam się również, że widnieje Pani BIK-u. Proszę o szczegółowy opis, postaram się pomóc.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-07-08 11:49 przez michal.