Firmy płacą rekordowo szybko, ale oczekują trudności

Średni czas oczekiwania na zapłatę w drugim kwartale 2016 roku wyniósł równe 3 miesiące. Tak dobrego wyniku w ponad 7-letniej historii badania „Portfel należności polskich przedsiębiorstw” jeszcze nie było. W tym samym czasie wzrósł jednak odsetek firm sygnalizujących i prognozujących wzrost problemów z regulowaniem zobowiązań przez swoich kontrahentów.

 

Z najnowszej edycji badania realizowanego co kwartał na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej oraz Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce wynika, że przeciętny okres przeterminowania należności spadł z 3 miesięcy i 17 dni do równych 3 miesięcy. Jest to wynik o prawie miesiąc krótszy od długookresowej średniej i najlepszy rezultat w całej historii badania.

- Tak znacząca poprawa to w dużej mierze efekt wyraźnego zmniejszenia się udziału należności przeterminowanych dłużej niż rok. W pierwszym kwartale sięgały one 13,4 procent ogółu należności w portfelach firm. W drugim kwartale odsetek ten wyniósł 9,7 procent. Tym samym, pierwszy raz w historii znalazł się poniżej bariery 10 procent – zauważa Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów. – Na zapłatę najdłużej, bo przeciętnie 3 miesiące i 8 dni, tradycyjnie czekają mikroprzedsiębiorcy – dodaje.
W drugim kwartale tego roku na rekordowo niskim, sięgającym 20,8 procent, poziomie znalazł się także udział przeterminowanych należności w portfelach firm. To dwa punkty procentowe mniej niż w poprzednim kwartale. Najniższy poziom w historii zanotował również odsetek kosztów na cele związane z przeciwdziałaniem i skutkami opóźnień w płatnościach w łącznych wydatkach przedsiębiorstw. W drugim kwartale tego roku spadł on z 5,9 do 5,7 procent.

Koszty związane z nieregularną obsługą zobowiązań lub jej brakiem nie są takim samym obciążeniem dla finansów wszystkich firm. Najmocniej ciążą tym zatrudniającym do 9 osób, gdzie przeciętnie stanowią ponad 7 procent wszystkich wydatków przedsiębiorstwa. W przypadku średnich i dużych firm ten odsetek sięga od 3 do 5 procent.
- Najkrótszy w historii czas oczekiwania na zapłatę, odsetek przeterminowanych faktur, czy rekordowo niskie koszty związane opóźnieniami w płatnościach to w dużej mierze efekty wzrostu gospodarczego w Polsce, który mimo niewielkiego wyhamowania w pierwszym kwartale, wciąż pozostaje na solidnym poziomie. Takie wskazania mogą sugerować, że firmy w przyszłości chętniej będą przeznaczać pieniądze na inwestycje i rozwój – uważa Mirosław Sędłak, prezes Rzetelnej Firmy.

Są rekordy, ale są również obawy

Nie wszystkie wnioski płynące z badania wyglądają jednak równie optymistycznie. W drugim kwartale zwiększył się procent firm sygnalizujących i prognozujących wzrost problemów z regulowaniem zobowiązań przez swoich kontrahentów. Ankietowani przedsiębiorcy w najbliższych miesiącach spodziewają się także pogorszenia swojej sytuacji finansowej.

Grupa przedsiębiorstw deklarujących, że problem przeterminowanych należności u nich nie występuje albo się zmniejsza skurczyła się z 43,8 do 39 procent. W tym samym czasie – z 11,5 do 13,7 procent – wzrósł odsetek badanych deklarujących coraz częstsze problemy z otrzymaniem zapłaty. Z bardzo podobną sytuacją mamy do czynienia w przypadku prognoz przedsiębiorców na najbliższe miesiące.

- Pogorszenie subiektywnych wskaźników nie musi oznaczać, że w przyszłych miesiącach, czy kwartałach, sytuacja się odwróci i problemy z nieterminowymi płatnościami zaczną przybierać na sile. Poprawa sytuacji, którą pokazują ostatnie raporty, mogła skłonić część przedsiębiorców do zachowania większej ostrożności i powściągliwości w swoich opiniach, czy prognozach. Po każdej hossie przychodzi bessa i wygląda na to, że właśnie takiego scenariusza mogą obawiać się firmy – tłumaczy Sędłak.
Grupujący wszystkie wskaźniki – zarówno te, które się pogorszyły, jak i te, które zanotowały poprawę - Indeks Należności Przedsiębiorstw (INP) wzrósł z 91,3 do 91,6 punktu. Tym samym znajduje się zaledwie 0,1 punktu procentowego poniżej historycznego maksimum zanotowanego w czwartym kwartale 2015 roku. INP to wskaźnik obrazujący poziom zatorów płatniczych w polskiej gospodarce. Im wyższą ma wartość, tym mniejsze problemy firmy mają z odzyskiwaniem należności. Badanie „Portfel należności polskich przedsiębiorstw” rozpoczęto na początku 2009 roku.

Eksport do PDFEksport do HTML    Data dodania: 2016-08-24 (Ostatnia zmiana: 2016-08-24)

Dodaj swój komentarz do tego wpisu

Imię i nazwisko (*):
Adres e-mail (*):
Email nie będzie wyświetlany na stronie
Treść komentarza (*):
Przepisz kod (*): Captcha
Powrót

Komentarze

Szukaj firm windykacyjnych
Nazwa firmy:
Kwota windykacji:
Obszar geograficzny:

Kalkulatory

Kwota:



Okres "od":


Okres "do":




Wybrane wpisy z bazy firm
Windykacja na koszt dłużnika, skup niezapłaconych faktur i not odsetkowych, wywiad gospodarczy, kompleksowa obsługa prawna, monitoring płatności, pieczęć prewencyjna, restrukturyzacja zobowiązań.

Zasięg działania: Polska
Jesteśmy specjalistyczną agencją windykacyjną skupiającą się na odzyskiwaniu płatności z niezapłaconych faktur. Pomogliśmy setkom firm odzyskać pieniądze od nierzetelnych kontrahentów.

Zasięg działania: Europa