Będzie więcej dłużników, ale są na nich sposoby

Już dawno eksperci nie byli tak podzieleni w sprawie prognoz makroekonomicznych na kolejny rok. Z jednej strony wciąż słyszymy o planowanych zwolnieniach, spadku produkcji przemysłowej i niższym wzroście gospodarczym. Z drugiej wiemy, że dochód do dyspozycji Polaków się zwiększy, a stopy procentowe najprawdopodobniej będą spadać.

Od tego, które z czynników okażą silniejsze, zależeć będzie skala wzrostu niespłaconych długów. Wiemy, że będzie ich więcej niż dotychczas. Ale o ile? - to jest pytanie.

Nieregularność kredytów
Wszystkie negatywne odczuwalne skutki kryzysu, będą miały swoje przełożenie na nieregularność kredytów. Od wielu lat zadłużenie systematycznie wzrastało. Rok 2009, kiedy zaczniemy odczuwać kryzys, może być zatem rokiem rosnących długów. Ustawodawca przewidział taką sytuację i wprowadza regulacje na wypadek rosnącej fali niespłaconych długów. 15 grudnia 2008 r. prezydent podpisał nowelizację ustawy o prawie upadłościowym i naprawczym. Zawiera ona jedną z najważniejszych inicjatyw legislacyjnych o upadłości konsumenckiej.

Pomóc klientowi
Czy banki mogą przygotować się na kryzys i jego negatywny wpływ na swoich klientów? Zdecydowanie tak. Każdy bank ma pewne uregulowane możliwości pomocy klientowi zalegającemu ze spłatą długu. Pytanie: czy takie rozwiązania są wystarczające? Chodzi o to, aby - w tym wyjątkowo trudnym okresie - wyjść klientowi naprzeciw, zaproponować różne formy wsparcia. To formy zrestrukturyzowania kredytu, prolongat, wydłużenia okresu spłaty, zmniejszenia oprocentowania, czy wreszcie - w sytuacjach najtrudniejszych - umorzenia. Pamiętajmy jednak, że w takich przypadkach decyzja zawsze podejmowana jest indywidualnie, po wcześniejszej dokładnej analizie sytuacji klienta, który ubiega się o jakąś formę pomocy.

Inicjatywa klienta
Ważne, aby klient sam wyszedł z inicjatywą do banku, zaproponował rozwiązanie, podał kwotę, jaką może comiesięcznie regulować, przedstawił dokumenty potwierdzające jego trudną sytuację. Bank nie jest przecież w stanie przewidzieć, jakie jest źródło jego problemów z płatnościami. Taka informacja musi pochodzić od kredytobiorcy, zatem systematyczny kontakt z bankiem, zwłaszcza gdy mamy trudności z regulowaniem zobowiązań, jest warunkiem koniecznym uzyskania pomocy od banku.

Weryfikacja oferty
Bank ze swojej strony powinien zweryfikować to, co jest w stanie zaoferować klientowi, który na skutek szeroko rozumianego kryzysu - utrata pracy, zmniejszenie wynagrodzenia, problemy z płynnością finansową - nie jest w stanie na bieżąco spłacać rat. W trudnych czasach wszyscy musimy szukać kompromisów.

Autor: Daniel Majewski - doradca wiceprezesa ds. projektów windykacyjnych Dominet Banku
Źródło: Gazeta Finansowa