Egzekucja z udziałów w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością

W wielu przypadkach dłużnicy, którzy do niedawna prowadzili działalność gospodarczą jako osoby fizyczne, próbują znaleźć bezpieczne schronienie pod parasolem spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Najczęściej korzystają ze sprawdzonego rozwiązania polegającego na ulokowaniu w spółce w charakterze udziałowców zaufanych osób zadowalając się jedynie funkcją członka zarządu lub prokurenta ale jest też grupa mniej ostrożnych, którzy obok uczestnictwa we władzach spółki decydują się również na objęcie w niej udziałów, nie zdając sobie do końca sprawy, że wierzyciele mogą im pokrzyżować plany biznesowe

 

Udziały w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością są oczywiście prawem majątkowym, w związku z czym możliwe jest ich zajęcie i zbycie w celu zaspokojenia wierzyciela. Egzekucję z udziałów warto rozważyć w każdej sytuacji a nie tylko wtedy, gdy inne środki egzekucyjne nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Komornicy w toku egzekucji rzadko kiedy zadają sobie trud ustalenia, czy oprócz praw majątkowych tradycyjnie podlegających zajęciu i egzekucji dłużnicy są w posiadaniu udziałów w spółce kapitałowej. Trudno mieć jednak zastrzeżenia do pracy komorników, skoro sami wierzyciele – nawet podejrzewając dłużnika o taki stan posiadania lub mając o nim dokładną wiedzę nie starają się tego rozsądnie wykorzystać. Tymczasem wystarczy być w posiadaniu imienia i nazwiska dłużnika oraz jego numeru PESEL lub daty urodzenia aby korzystając z zasobów sieci z dużym prawdopodobieństwem (w przypadku posiadania daty urodzenia) lub pewnością (w przypadku posiadania numeru PESEL) potwierdzić lub wykluczyć przypuszczenia w tym przedmiocie.

Uregulowania dotyczące egzekucji z praw majątkowych wynikających z udziału w spółce kapitałowej znajdziemy zarówno w Kodeksie postępowania cywilnego jak i Kodeksie spółek handlowych.

Egzekucja z udziałów przebiega według schematu nakreślonego przez odpowiednie przepisy Kodeksu postępowania cywilnego. Egzekucja jest wszczynana poprzez zajęcie udziałów i zawiadomienie dłużnika, że nie wolno mu rozporządzać, obciążać ani realizować zajętego prawa, jak również nie wolno mu pobierać żadnego świadczenia przysługującego z zajętego prawa (np. dywidendy). Komornik zawiadamia także spółkę, by obowiązków wobec dłużnika wynikających z faktu posiadania udziałów nie realizowała, a wynikające z prawa świadczenia pieniężne uiszczała komornikowi lub na rachunek depozytowy sądu. Dotyczy to oczywiście praw wynikających z samych udziałów (jak wspomniana wcześniej dywidenda) i nie obejmuje innych praw wynikających np. z umowy o pracę w spółce.

Od momentu zajęcia udziałów wszelkie prawa i roszczenia dłużnika o charakterze majątkowym wynikające z zajętych udziałów przysługują wierzycielowi. Sytuacja taka może się okazać dla dłużnika mocno problematyczna gdy dłużnik jest jedynym udziałowcem spółki, oraz równie niekomfortowa w spółkach dwu i więcej osobowych. Jeżeli spółka faktycznie funkcjonuje i prowadzi interesy, prawdopodobieństwo, że wierzyciel odzyska pieniądze już na tym etapie jest spore, zwłaszcza gdy jego roszczenia będą możliwe do zaspokojenia w drodze dobrowolnej spłaty.

Korzystny dla wierzyciela może się okazać także przepis art. 185 k.s.h. (gdy dłużnik jest jednym z kilku udziałowców spółki). Zgodnie z § 1, jeżeli w drodze egzekucji ma nastąpić sprzedaż udziału, którego zbycie umowa spółki uzależnia od zgody spółki lub w inny sposób ogranicza, spółka ma prawo przedstawić osobę, która nabędzie udział za cenę, jaką określi sąd rejestrowy po zasięgnięciu, w miarę potrzeby, opinii biegłego. W przypadku funkcjonującej spółki jest wielce prawdopodobne, że dłużnik i pozostali wspólnicy będą skłonni rozwiązać problematyczną sytuację i skorzystać z możliwości wskazania osoby, która udziały dłużnika nabędzie, pozbawiając spółkę kłopotu i zaspokajając przy okazji wierzyciela.

Jeżeli pomimo zajęcia udziałów wierzyciel nie doczeka się dobrowolnego zaspokojenia należności przez dłużnika, pozostaje zbycie zajętych udziałów w drodze licytacji, po uprzednim oszacowaniu ich wartości przez sąd rejestrowy, niekiedy przy udziale biegłych. Krok taki warto jednak przemyśleć, gdyż prawdopodobieństwo zbycia udziałów, którymi nie jest zainteresowany sam dłużnik lub inni wspólnicy jest znikome a może się wiązać z koniecznością poniesienia przez wierzyciela dodatkowych kosztów (np. oszacowania).

Egzekucję z udziałów należy w zdecydowanej większości przypadków traktować jako środek egzekucyjny pośrednio zmierzający do zaspokojenia wierzytelności. Gdy na etapie zajęcia nie dzieje się nic, co mogłoby wskazywać na to, że przedstawiają one jakąkolwiek wartość, najczęściej nie warto egzekucji z udziałów kontynuować.

Autor: Przemysław Jamróz

Oceń artykuł:

Eksport do PDFEksport do HTML    Data dodania: 2015-05-20 (Ostatnia zmiana: 2015-05-20)

Dodaj swój komentarz do tego wpisu

Imię i nazwisko (*):
Adres e-mail (*):
Email nie będzie wyświetlany na stronie
Treść komentarza (*):
Przepisz kod (*): Captcha
Powrót

Komentarze

Szukaj firm windykacyjnych
Nazwa firmy:
Kwota windykacji:
Obszar geograficzny:

Kalkulatory

Kwota:



Okres "od":


Okres "do":




Wybrane wpisy z bazy firm
Jesteśmy specjalistyczną agencją windykacyjną skupiającą się na odzyskiwaniu płatności z niezapłaconych faktur. Pomogliśmy setkom firm odzyskać pieniądze od nierzetelnych kontrahentów.

Zasięg działania: Europa
Firma windykacyjna posiadająca kilkunastoletnie doświadczenie w procesach windykacyjnych na szczeblu polubownym, sądowym oraz komorniczym. Pomagamy odzyskiwać należności szybko i profesjonalnie.

Zasięg działania: Europa