Podjęcie decyzji o zaangażowaniu zewnętrznej pomocy w postaci np. firmy windykacyjnej, aby uzyskać od dłużnika zapłatę, bywa decyzją trudną i budzącą wiele wątpliwości.
Jest to decyzja trudna, która wiąże się z określonymi kosztami oraz wątpliwościami czy dopuścić firmę zewnętrzną do Odzyskiwanie pieniędzy to normalny biznes, ani mniej ani bardziej moralny od innych, a jego celem jest zarabianie pieniędzy poprzez dobrze wykonaną usługę, a nie poprzez udowadnianie komukolwiek jego wartości jako przedsiębiorcy. Łukasz Fil autor jest pracownikiemtakich informacji, jak wartość sprzedaży czy sposób prowadzenia własnego biznesu.
Wielu przedsiębiorców broni się przed kierowaniem spraw do firm windykacyjnych, ponieważ uznają oni, że dbałość o tajemnice przedsiębiorstwa, w tym dotyczące pieniędzy, jest ich sprawą wewnętrzną. Z przyczynami, dla których część przedsiębiorstw unika zlecania swoich spraw, można dyskutować, można również znaleźć inne, właściwe dla danej firmy argumenty przeciwko korzystaniu z pomocy w takich sprawach.
Istnieją jednak sytuacje, w których skorzystanie z firmy windykacyjnej jest niezbędne dla osiągnięcia celu, jakim jest odzyskanie środków, a więc zadbanie o własny biznes.
Jakie to sytuacje i kiedy windykacja zewnętrzna może zdziałać wiele dobrego?
Kiedy wzrasta poziom emocji między wierzycielem a dłużnikiem.
Takie sytuacje są częste w małych i średnich przedsiębiorstwach, gdzie zazwyczaj właścicielem i szefem jest ta sama osoba. Zdarza się to także w większych przedsiębiorstwach, w których zespół ludzi odpowiedzialnych za określony projekt, stawia sobie za cel udowodnienie dłużnikowi, że zachowuje się on nieetycznie i wbrew obowiązującym standardom.
Przeniesienie sporu o zapłatę na grunt moralny jest zazwyczaj nie tylko niecelowe, ale również szkodliwe i nie przynoszące zamierzonego efektu. Znakomita większość dłużników ma zawsze logiczne, ze swego punktu widzenia powody, dla których opóźnia się w płatnościach. Dłużnicy mają również potrzebę bycia „w porządku”. Jest to zresztą jeden z powodów, poza obawą przed konsekwencjami innego zachowania, dla których dążą oni do uregulowania zobowiązania.
W związku z tym przeniesienie sporu na płaszczyznę etyczną czy moralną wyrządzić może więcej szkód niż pożytku. Z jednej strony usztywnia wierzyciela, który wmawiając sobie złą wolę dłużnika, przestaje być gotów na niewielkie chociażby ustępstwa, które mogłyby pozwolić na pełną spłatę. Z drugiej strony powoduje to u dłużnika przyjęcie przez niego postawy obronnej. Dłużnik, któremu zarzucono działanie nieetyczne, aby zracjonalizować swoje postępowanie znajduje wiele powodów, dla których nie płaci w terminie.
Zaczną się dyskusje o jakości towaru, terminie dostawy lub realizacji zamawianych usług itp. Doprowadzi to do sytuacji, w której dłużnik chcąc wyjść z twarzą, zacznie szukać „dziury w całym”.
Kiedy przekazać sprawę do windykacji?
Zlecenie wierzytelności do windykacji powinno nastąpić zanim spór osiągnie wyżej opisany etap. Pozwoli to na uniknięcie zbędnych dyskusji i skupienie się nad sprawą spłaty zobowiązania, poprzez analizę wyłącznie rzeczowych argumentów dłużnika i jego zdolności finansowej.
Nie oznacza to, że windykator nie skorzysta z argumentów odnoszących się do etyki. Jednak sytuacje, w których może to przynieść pożądany efekt, są na tyle rzadkie, że trzeba się tutaj wykazać daleko idącą ostrożnością w umiejętnym dozowaniu dłużnikowi emocjonalnych przeżyć, aby nie spowodować jego „usztywnienia się” i zawieszenia negocjacji.
W związku z tym warto też unikać firm windykacyjnych, które prezentują się jako „Krzyżowcy” w krucjacie przeciwko dłużnikom.
Odzyskiwanie pieniędzy to normalny biznes, ani mniej ani bardziej moralny od innych, a jego celem jest zarabianie pieniędzy poprzez dobrze wykonaną usługę, a nie poprzez udowadnianie komukolwiek jego wartości jako przedsiębiorcy.
Łukasz Fil
Grupa Kapitałowa Południe Zachód Sp. z o.o.
www.pz.com.pl
.jpg)