Przypadek kradzionego auta w świetle przepisów o rękojmi za wady fizyczne i prawne

Ryzyko nabycia kradzionego pojazdu jest co prawda mniejsze niż kilkanaście lat wstecz z uwagi na to, iż większość kradzionych pojazdów jest natychmiast demontowana i sprzedawana na części, niemniej jednak przypadki takie nadal się zdarzają. Co więcej, ryzyko zakupu pojazdu pochodzącego z kradzieży pojawia się nie tylko wówczas, gdy pojazd pochodzi z niepewnego źródła (np. import z udziałem pośrednika) ale także wtedy, gdy kupujemy auto od osoby, która jest jego użytkownikiem od wielu lat i historia pojazdu nie budzi wątpliwości.

 

W pierwszych latach masowego importu do Polski aut zagranicznych do obrotu wprowadzono pewną (choć trudno określić jaką) ilość aut pochodzących z kradzieży, które pomimo swojego wieku mniej lub bardziej żwawo nadal poruszają się po naszych drogach. Zidentyfikowanie takich przypadków jest trudne, gdyż najczęściej są to auta z przerobionymi lub tzw. przeszczepionymi (z innego auta) numerami identyfikacyjnymi. Poniżej został opisany prawdziwy i bardzo ciekawy przypadek wraz z jego osnową prawną.

W dniu 20 grudnia 2012 roku małżonkowie będący współwłaścicielami wiekowego samochodu osobowego znanej i popularnej niemieckiej marki postanowili się go pozbyć po prawie dwóch latach użytkowania. Nabywcą pojazdu był przedsiębiorca trudniący się handlem używanymi samochodami, który już w dniu 24 grudnia 2012 r. sprzedał auto kolejnemu nabywcy. Nabywca zainwestował w pojazd prawie połowę jego wartości. W dniu 12 kwietnia 2013 roku na terenie Niemiec sprzedany samochód został skontrolowany przez niemiecką policję i okazało się, że jest to pojazd skradziony w 2009 roku w Austrii a numer identyfikacyjny naniesiony na pojazd nie jest rzeczywistym numerem tego pojazdu (przerobiony VIN). Skutkiem kontroli było zatrzymanie samochodu przez policję na terenie Niemiec.

Nabywca auta nie zwlekał z podjęciem decyzji o dochodzeniu roszczeń od handlarza. Wyrokiem z dnia 13 grudnia 2013 roku Sąd Rejonowy w Bolesławcu zasądził na jego rzecz kwotę odpowiadającą cenie zakupu auta oraz kwotę odpowiadającą wartości poniesionych na auto nakładów. Sąd uznał, że sprzedany samochód miał wady prawne, które skutkowały możliwością odstąpienia przez kupującego od umowy sprzedaży pojazdu.

Handlarz również nie pozostał bezczynny i w ciągu miesiąca od dnia uprawomocnienia się wyroku wezwał małżonków, od których nabył pojazd do zapłaty kwoty, którą musiał zwrócić powodowi w swojej sprawie, składając uprzednio oświadczenie o odstąpieniu od umowy z powodu wady prawnej pojazdu. Wobec braku zapłaty skierował sprawę do sądu. Małżonkowie postanowili się jednak bronić.

W odpowiedzi na pozew podnieśli, iż w świetle art. 169 § 2 k.c. żądanie jest bezzasadne. Pozwani na dzień sprzedaży oraz wydania pojazdu byli jego właścicielami, co wyłącza ich odpowiedzialność z tytułu rękojmi za wady prawne na podstawie przepisów art. 556 i nast. k.c. W ocenie pozwanych przyjęcie ich odpowiedzialności w niniejszej sprawie na podstawie przepisów o rękojmi za wady prawne sprzedanej rzeczy nie jest możliwe bez uprzedniego zbadania, czy nie zachodzą okoliczności wyłączające wskazaną odpowiedzialność, albowiem zasada, w myśl której nie można przenieść na inny podmiot więcej praw, niż się samemu posiada (nemo plus iuris in alium trasferre potest quam ipse habet) doznaje ograniczeń wynikających z przepisu art. 169 k.c. w odniesieniu do rzeczy ruchomych. Przepis art. 169 k.c. dopuszcza bowiem - przy spełnieniu określonych przesłanek - nabycie własności rzeczy ruchomej od osoby nieuprawnionej. Zgodnie z art. 169 § 2, gdy rzecz zgubiona, skradziona lub w inny sposób utracona przez właściciela zostaje zbyta przed upływem lat trzech od chwili jej zgubienia, skradzenia lub utraty, nabywca może uzyskać własność dopiero z upływem powyższego trzyletniego terminu.

Jak słusznie zauważa Sąd Najwyższy w wyroku z dnia z dnia 19 września 2002 r. sygn. V CKN 1136/2000 „zgodnie z art. 174 kc posiadacz rzeczy ruchomej nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada rzecz nieprzerwanie od lat trzech jako posiadacz samoistny, chyba że posiada w złej wierze, zaś stosownie do art. 176 § 1 kc, jeśli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania, obecny posiadacz może doliczyć do czasu, przez który sam posiada, czas posiadania swojego poprzednika. Nawet jeśli rzecz sprzedana była uprzednio skradziona właścicielowi, to działający w dobrej wierze nabywca może uzyskać jej własność w warunkach określonych w art. 169 kc.” Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku statuuje ponadto tezę, w myśl której „jeśli z okoliczności faktycznych sprawy wynika, że został on (pojazd) następnie nabyty w warunkach, które w myśl wyżej wskazanych przepisów uzasadniały ocenę, że nabywca uzyskał jego własność, brak podstaw do przyjęcia istnienia wady prawnej pojazdu i odpowiedzialności sprzedawcy na zasadach art. 556 § 2 kc w zw. z art. 572(1) - 576(3) kc.”.

Sąd Rejonowy w toku postępowania dowodowego przesłuchał kilku świadków – poprzednich posiadaczy pojazdu i po przeanalizowaniu materiału dowodowego wydał wyrok, w którym zasądził solidarnie od małżonków na rzecz powoda kwotę 7 398 zł wraz z odpowiednimi odsetkami oraz kosztami procesu. Sąd uznał, że zarzut zasiedzenia ruchomości był zasadny i pozwani małżonkowie słusznie twierdzili, że w dacie sprzedaży samochodu byli jego właścicielami. W ocenie Sądu z przeprowadzonego postępowania dowodowego w postaci zeznań świadków wynikało, że kolejni nabywcy nabywając samochód sprawdzali, czy numery znamionowe wybite na pojeździe zgadzają się z numerami zapisanymi w dowodzie rejestracyjnym, przy nabyciu pojazdu otrzymywali komplet dokumentów związanych z pojazdem, w tym kartę pojazdu, dowód rejestracyjny, kluczyki. Z dowodów nie wynikało, aby samochód nosił jakieś widoczne ślady uzasadniające podejrzenie, że jest samochodem kradzionym.

Powyższe ustalenie nie było jednak wystarczające, aby powództwo oddalić. W ocenie Sądu, na podstawie okoliczności faktycznych (podstawy faktycznej powództwa) należało uwzględnić żądanie powoda w oparciu o przepis art. 566 § 1 k.c. Nie ulega wątpliwości, że pozwane małżeństwo sprzedało powodowi samochód z przerobionymi numerami znamionowymi. Zostało to jednoznacznie i bezdyskusyjnie ustalone przez Policję niemiecką i strony tej okoliczności nie kwestionowały. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 19 września 2002 r. (V CKN 1136/00) „Choć fakt przerobienia numerów identyfikacyjnych może stwarzać domniemanie, że samochód został skradziony i może stanowić własność osoby trzeciej, a więc być obciążony wadą prawną, to jeśli z okoliczności faktycznych sprawy wynika, że został on następnie nabyty w warunkach, które w myśl wyżej wskazanych przepisów uzasadniały ocenę, że nabywca uzyskał jego własność (zasiedzenie), brak podstaw do przyjęcia istnienia wady prawnej pojazdu i odpowiedzialności sprzedawcy na zasadach art. 556 § 2 k.c. w zw. z art. 5721 k.c. - 576 k.c. W takiej sytuacji sprzedawca ponosi odpowiedzialność z tytułu wady fizycznej rzeczy, jaką niewątpliwie jest przerobienie numerów identyfikacyjnych pojazdu stwarzające dla jego użytkownika poważne ograniczenia w możliwości dysponowania samochodem, zgodnie z jego przeznaczeniem” Pozwani małżonkowie na podstawie art. 169 k.c. i 174 k.c. stali się właścicielami pojazdu skradzionego. Jednak jako sprzedający, sprzedali powodowi samochód dotknięty wadą fizyczną - przerobionymi numerami, która to wada w konsekwencji skutkowała niemożnością użytkowania pojazdu (zatrzymany przez Policję) oraz poniesieniem szkody przez powoda - zasądzeniem od niego na rzecz kolejnych nabywców zwrotu ceny i odszkodowania przez Sąd Rejonowy w Bolesławcu.

Ponieważ apelacja pozwanych małżonków została oddalona, pojawiła się wątpliwość, na jakiej podstawie prawnej małżonkowie mogą dochodzić roszczeń od osób, które sprzedały im pechowe auto. Ponieważ auto kupili w dniu 2 lipca 2011 r. a wyrok wobec nich zapadł dopiero w 2015 r. nie jest możliwe dochodzenie roszczeń na podstawie przepisów o rękojmi za wady fizyczne sprzedanej rzeczy (uprawnienie takie wygasło z upływem roku od dnia wydania im sprzedanego pojazdu). Brak jest także podstaw do uznania, że którykolwiek ze sprzedawców zataił istnienie wady. Dochodzenie odszkodowania na zasadach ogólnych kodeksu cywilnego jest obarczone ryzykiem, gdyż odpowiedzialność została w tym zakresie ukształtowana w oparciu o zasadę winy – a każdy ze sprzedających działał w dobrej wierze i nie znał podejrzanej przeszłości auta (przynajmniej w ocenie sądu). Jedynym sposobem odzyskania należności wydaje się wystąpienie z roszczeniem w oparciu o przepisy o odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wady prawne. Co prawda sprzedawane przez nich auto taką wadą nie było obarczone, jednak zasiedzenie nastąpiło dopiero w czasie, gdy byli oni jego posiadaczami. Poprzedni właściciele nie legitymowali się trzyletnim okresem posiadania (licząc od dnia kradzieży) i nie ma w tej sytuacji przeszkód do wytoczenia im powództwa na tej właśnie podstawie, tym bardziej że roszczenia z tytułu rękojmi za wady prawne rzeczy sprzedanej wygasają po upływie roku od chwili, kiedy kupujący dowiedział się o istnieniu wady. Jeżeli kupujący dowiedział się o istnieniu wady prawnej dopiero na skutek powództwa osoby trzeciej, termin ten biegnie od dnia, w którym orzeczenie wydane w sporze z osobą trzecią stało się prawomocne.

Autor: Przemysław Jamróz

Oceń artykuł:

Eksport do PDFEksport do HTML    Data dodania: 2016-03-16 (Ostatnia zmiana: 2016-03-16)

Dodaj swój komentarz do tego wpisu

Imię i nazwisko (*):
Adres e-mail (*):
Email nie będzie wyświetlany na stronie
Treść komentarza (*):
Przepisz kod (*): Captcha
Powrót

Komentarze

Szukaj firm windykacyjnych
Nazwa firmy:
Kwota windykacji:
Obszar geograficzny:

Kalkulatory

Kwota:



Okres "od":


Okres "do":




Wybrane wpisy z bazy firm
Firma windykacyjna posiadająca kilkunastoletnie doświadczenie w procesach windykacyjnych na szczeblu polubownym, sądowym oraz komorniczym. Pomagamy odzyskiwać należności szybko i profesjonalnie.

Zasięg działania: Europa
Jesteśmy renomowaną firmą windykacyjną, która pomaga odzyskiwać należności od dłużników. Nasza skuteczność jest wynikiem zespołu doświadczonych specjalistów. Zaufaj doświadczeniu i skuteczności,

Zasięg działania: Polska