Rynki wschodnie już od kilku lat stanowią łakomy kąsek dla windykacyjnych potentatów. Wynika to przede wszystkim z niskich kosztów administrowania oddziałem, stosunkowo niedrogą kadrą i innymi kosztami związanymi z prowadzeniem przedsiębiorstwa.
Od kilku lat rynki wschodnie rozwijają się dość intensywnie - ludzie coraz chętniej się zadłużają w związku z czym powstaje spora część wierzytelności przeterminowanych. Gospodarki wschodnie są bardzo dynamiczne a zainteresowanie wobec nich stale rośnie.
Ukraina
Na Ukrainie w samym procesie odzyskiwania wierzytelności polski windykator powinien się dość łatwo odnaleźć, ogólny proces windykacji wygląda bowiem podobnie do praktyk znanych w naszym kraju. Na początku od wezwania dłużnika do spłaty dobrowolnej oraz innych prób polubownego rozwiązania kwestii spłaty zadłużenia. Powierzchniowo teren Ukrainy zbliżony jest do Polski a więc i możliwość zbudowania struktury windykacji terenowej również nie jest najtrudniejsze.
W przypadku gdy działania pozasądowe nie przynoszą rezultatów sprawa kierowana jest drogę postępowania sądowego. W postępowaniu sądowym w sprawach cywilnych należy wnieść pozew określający kwotę roszczenia, wniosków powoda, wskazania dokumentów z których roszczenie wynika i wysokości odsetek. Wszystkie dokumenty składamy do sądu właściwego miejscowo wierzycielowi, w dwóch egzemplarzach. Jeden komplet dokumentów sąd wysyła dłużnikowi wraz z wyrokiem. W sprawach gospodarczych pozew składany jest do sądu właściwego miejscowo dłużnikowi. Na etapie sądowym istnieją jeszcze możliwości przejścia na drogę polubowną i zawarcie porozumienia. Następnym etapem jest oczywiście egzekucja komornicza (судовий пристав).
Wejście jednak na rynek ukraiński bez znajomości branży nie ma większego sensu. Wokół Ukrainy rozdmuchano wiele pozytywnych opinii związanych co do jego rentowności. Faktem jest, że gospodarka Ukrainy jest bardzo obiecująca - poziom bezrobocia na Ukrainie wynosi zaledwie kilka procent (według danych z 2004 roku 3,6%), PKB ok 12% a minimalne wynagrodzenie wynosi 54 euro. Sprawia to, że konsumpcja na Ukrainie wzrasta.
Każdy medal ma jednak dwie strony i decydując się na inwestycje na Ukrainie należy pamiętać również o wysokim stopniu biurokratyzacji - Ukraina została skwalifikowana na jednym z najniższych miejsc wskaźnika wolności gospodarczej (wskaźnik określa kategorii określających poziom wolności gospodarczej, są to: polityka handlowa; obciążenia podatkowe; interwencje rządu w gospodarce; polityka monetarna; przepływ kapitału i inwestycje zagraniczne; bankowość; płace i ceny; prawo własności; regulacje prawne i aktywność czarnego rynku). Podatki też powinny być kuszące dla inwestorów, dla osób fizycznych obowiązuje podatek liniowy w wysokości 13%, CIT - 25%, VAT 20%.
Należy również pamiętać o tym, że konkurencja już tam jest i to nie byle jaka. Rynkiem ukraińskim interesuje się również polski lider na rynku zarządzania wierzytelnościami, a paru jego dobrych menadżerów wyjechała kilka lat temu za wschodnią granicę. Na rynku windykacji wierzytelności masowych działa jedna z największych ukraińskich spółek CCG - Credit Collection Group, jakiś czas temu w rynek wschodni weszła międzynarodowa spółka Kasolvenzia (EOS), ponadto dość prężnie działają takie firmy jak Verdict Collection Company, zatrudniająca ponad 150 osób w tym około 100 windykatorów telefonicznych zatrudnionych w call centre. Podobną siłę pokazuje spółka European Agency for Debt Recovery (około 130 windykatorów telefonicznych w call centre). Ważną na rynku jest interesująca się kiedyś wejściem na rynek polski spółka UkrFinance, która działa również w Rosji. Silnymi graczami na rynku ukraińskim są również Uniwersalna Grupa Windykacyjna (Универсальная Коллекторская Группа) oraz UkrBorg LLC.
Z końcem 2008 roku na Ukrainie powstał Związek Windykatorów Ukraińskich (Асоціація учасників Колекторського Бізнесу України) zrzeszający największe firmy windykacyjny. Związek opracował również kodeks etyki, którego członkowie są zobowiązani przestrzegać. Związek współpracuje również z Europejskimi i Międzynarodowymi Zrzeszeniami firm windykacyjnych (np. FENCA).
Nieprawdziwy jest oczywiście również mit, że na Ukrainie stosuje się metody windykacji pozasądowej przekraczające kanony dobrych praktyk, takie istnieją na Ukrainie i są przestrzegane przez profesjonalne firmy windykacyjne.
Do windykacji dużo trafia wierzytelności bankowych, wśród banków najchętniej przekazujących swoje wierzytelności do windykacji znaleźć można UkrSibbank BNP Paribas, UniCredit Bank, BTA Bank, Privat Bank, Erste Bank, Alfa Bank, Commercial Bank Daniel, OTP Bank Plc, VTB Bank, Delta Bank i inne. Jak widać jednak rynek bankowy na Ukrainie jest dość bogaty nie tylko w międzynarodowe koncerny ale również w rodzime banki, które ad hoc chętnie współpracują z partnerami z Rosji i Kazachstanu.
Na Ukrainie dość szybko rozwija się również sekurytyzacja wierzytelności. Jedna z największych transakcji przeprowadzona została przez PrivatBank i opiewała na kwotę 180 milionów dolarów amerykańskich.
Faktem jest jednak, że jeszcze wiele kwestii związanych z dochodzeniem roszczeń nie zostało uregulowane i na przykład niemalże niemożliwe jest odnalezienie pojazdu będącego przedmiotem leasingu, za który nie zapłacono rat, jednak to w dużej mierze kwestie polityczne polaryzują na ten stan rzeczy i właśnie to - polityka, może coraz bardziej odpychać inwestorów. Niestabilna sytuacja polityczna zazwyczaj wpływa negatywnie na rozwój gospodarczy ale to nie jest jedynie kwestia Ukrainy, podobnie zresztą dzieje się w Polsce.
Rosja
Wielkim imperium rosyjskim również interesują się europejscy inwestorzy działający w branży windykacyjnej. Grunt na działalność windykacyjną jest rzeczywiście bardzo dobry aczkolwiek trudny, chociażby ze względu na ogromną powierzchnię Federacji Rosyjskiej.
Rosja jest jedną z najdynamiczniejszych gospodarek świata i zajmuje ona szóste miejsce wśród gospodarek światowych. Jej PKB wynosi 4,3%, poziom bezrobocia oscyluje na granicy kilku procent (według danych z 2011 - 6,6%), inflacja 8,9%. Neoliberalna polityka Putina sprzyja przedsiębiorcom, stąd Rosja stale się rozbudowuje o nowe centra biznesowe. Polityka Putina wprowadziła podatek liniowy w wysokości 12% (m.in. z tego powodu część francuskich milionerów ucieka do Rosji celem uniknięcia wysokich danin). W przypadku tak dużego kraju jak Rosja następuje znaczne rozwarstwienie w statusie materialnym państw należących do federacji rosyjskiej. Oczywiście najbogatsza jest Moskwa, która już teraz stała się najdroższym europejskim miastem, zaś wynagrodzenia znacznie różnią się od tych na prowincji. Ponadto dużymi centrami biznesowymi w Rosji są Sankt-Petersburg, Nowogród, Irkuck, Astrahań, Samara, Seratow i Władywostok.
W Rosji można prowadzić działalność gospodarczą w kilku formach prawnych: spółka jawna - полное товарищество (ПТ) (polnoje towariszcziectwo), spółka komandytowa - товарищество на вере (ТНВ) (towariszcziestwo na wierie), spółka z o.o. - общество с ограниченной ответственностью (ООО) (obszcziestwo c ogranicziennoj otwietstwiennostju), spółka z ograniczoną dodatkową odpowiedzialnością - общество с дополнительной ответственностью (ОДО) (obszcziestwo z dopolnitełnoj otwietstwiennostju) - w przypadku tej formy ograniczenie odpowiedzialności, że w przypadku niewypłacalności spółki wspólnicy odpowiadają własnym majątkiem za jej zobowiązania proporcjonalnie do wysokości posiadanych udziałów, lecz do kwoty nie większej niż suma gwarancyjna określona w umowie spółki. Spółka akcyjna - акционерное общество (АО) (akcionienoie obszcziestwo).
Na rynku rosyjskim również pojawiła się konkurencja, jednak rynek wydaje się na tyle duży(Rosja liczy przeszło 180 mln mieszkańców), że dla wielu powinno jeszcze miejsca wystarczyć. W Rosji od 2007 roku działa oddział EOS zatrudniająca około 450 pracowników. Jedną z większych firm jest National Recovery Service. Inną z większych firm windykacyjnych jest RusDebt, która prawdopodobnie jako jedyna w Rosji ma zasięg na całym terytorium Federacji (posiada przedstawicielstwa w 62 miastach). Kolejnym ważnym graczem na rynku windykacji w Rosji jest VostokFinance Group zatrudniająca około 500 pracowników.
Powyższe firmy w zdecydowanej większości zrzeszają się w Krajowym Zrzeszeniu Profesjonalnych Firm Windykacyjnych НАПКА (Национальная Ассоциация Профессиональных Коллекторских Агентств). Zrzeszenie współpracuje z organizacjami zrzeszającymi firmy windykacyjne w innych krajach oraz z rosyjskim związkiem banków.
W przypadku banków, które korzystają z usług windykatorów, zasięg i skala są ogromne. Największym bankiem w Rosji jest Sbierbank Rossii, którego przeszło 60% udziałów należy do Banku Narodowego Rosji zaś kadra managerska przybyła częściowo z UniCredit.
Sekurytyzacja w Rosji rozwija się i prawdopodobnie ma się lepiej niż w Polsce. W procesach sekurytyzacyjnych w Rosji brały już udział największe koncerny finansowe a transakcje przekraczały miliardy dolarów. Kilka firm z Polski oferuje już swoim klientom wejście na rynek rosyjskiej sekurytyzacji. Oferty obejmują również specjalne utworzenie spółki celowej (SPV), czyli przeprowadzenie procesu sekurytyzacji od zera.
Należy również pamiętać o tym, że nasi wschodni sąsiedzi mają specyficzną kulturę biznesową, której znajomość jest niezbędna do odniesienia sukcesu w biznesie, przede wszystkim nasi sąsiedzi lubią mocno uczcić każdy możliwy sukces co dla niektórych może być sporym problemem, a to w dużej mierze od tego świętowania zależy dalsza współpraca.
Autor: Marcin Łysuniec |