Zwrot kosztów windykacji w świetle najnowszych orzeczeń sądów

Ustawa z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych wprowadziła mechanizmy umożliwiające dochodzenie od dłużników – przedsiębiorców zwrotu kosztów windykacji należności. Zobaczmy więc, jak te zapisy działają w praktyce.

 

Zgodnie z art. 10 ust. 1 powołanej ustawy, wierzycielowi, od dnia nabycia uprawnienia do odsetek, o którym mowa w art. 7 ust. 1 lub art. 8 ust. 1, bez wezwania, przysługuje od dłużnika z tytułu rekompensaty za koszty odzyskiwania należności równowartość kwoty 40 euro przeliczonych na złote według średniego kursu euro ogłoszonego przez Narodowy Bank Polski ostatniego dnia roboczego miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym świadczenie pieniężne stało się wymagalne. Natomiast zgodnie z ust. 2, w przypadku gdy koszty odzyskiwania należności poniesione z tytułu opóźnień w zapłacie w transakcji handlowej przekroczą kwotę, o której mowa w ust. 1, wierzycielowi przysługuje zwrot tych kosztów, w tym kosztów postępowania sądowego, pomniejszonych o tę kwotę.

Literalne brzmienie art. 10 ustawy pozwalało na wysnucie tezy, że wierzyciel będzie uprawniony do dochodzenia wszystkich poniesionych kosztów dochodzenia zapłaty wierzytelności, w tym również prowizji zapłaconej firmie windykacyjnej, niezależnie od jej wysokości. Niestety, stan faktyczny i prawny, który możemy obecnie zrekonstruować w oparciu o najnowsze orzecznictwo sądów ewoluuje w kierunku wyraźnego ograniczania roszczeń wierzycieli i firm windykacyjnych w zakresie zwrotu kosztów.

Sądy nie tylko dostrzegły niebezpieczeństwo wynikające z nadużywania nowych rozwiązań (min. ustalanie pomiędzy wierzycielem i firmą windykacyjną „nieprzyzwoicie” wysokich prowizji od odzyskanych kwot wierzytelności). Ponadto, sądy odwołują się wprost do dyrektywy, której implementację stanowią przepisy ustawy.

Przykładowo, wyrokiem z dnia 30-03-2015 r. sygn. akt. VIII Ga 66/15 Sąd Okręgowy w Bydgoszczy zakwestionował orzeczenie sądu I instancji, który zasądził od dłużnika na rzecz wierzyciela zwrot kosztów prowizji zapłaconej firmie windykacyjnej z tytułu odzyskania od dłużnika wierzytelności w wysokości 7 803,03 zł. Apelację od wyroku sądu I instancji wniósł pozwany (dłużnik) który min. zarzucił nierozpoznanie istoty sprawy poprzez brak merytorycznego rozpoznania podstawy prawnej żądania, a w szczególności nieprzeprowadzenia wykładni celowościowej art. 10 ust. 2 cytowanej ustawy w zw. z art. 6 ust. 3 Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/7/UE z dnia 16 lutego 2011 r., co w zestawieniu ze zgłoszonym przez pozwanego zarzutem zawyżenia żądanej kwoty z uwagi na znikomy nakład pracy firmy windykacyjnej (wysłanie jednego maila) powinno doprowadzić do oddalenia powództwa.

Zdaniem pozwanego, istnieje rozbieżność pomiędzy treścią art. 10 ust. 2 cytowanej ustawy a art. 6 ust. 3 Dyrektywy, który ma być implementowany w ustawie i dlatego należy stosować bezpośrednio tekst dyrektywy, która stanowi, że oprócz stałej kwoty, o której mowa w ust. 1, wierzyciel jest uprawniony do uzyskania od dłużnika rozsądnej rekompensaty za wszelkie koszty odzyskania należności przekraczające tę stałą kwotę, poniesione z powodu opóźnienia w płatnościach dłużnika. Mogłoby to obejmować koszty poniesione między innymi w związku ze skorzystaniem z usług prawnika lub firmy windykacyjnej. Zdaniem apelującego rozsądna nie oznacza dowolna, a tak się stało w przedmiotowej sprawie. Sąd I instancji przyjął podaną kwotę w żaden sposób nie poddając jej weryfikacji w odniesieniu do cen rynkowych, nakładu pracy, rzeczywiście podjętych czynności.

Sąd okręgowy uznał, iż zgodnie z postanowieniami Dyrektywy Parlamentu Europejskiego I Rady 2011/7/UE z dnia 16 lutego 2011 r. w sprawie zwalczania opóźnień w płatnościach w transakcjach handlowych (Dz. U.UE L z dnia 23 lutego 2011 r.) w związku, z którą stworzona została ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, z uwagi na różnice wynikające z implementacji w/w dyrektywy w porządek prawa polskiego w zakresie zapisów dotyczących rekompensaty za koszty odzyskania należności – Sąd w niniejszej sprawie uznał, iż zachodzi potrzeba rozpoznania zgłoszonych roszczeń powoda dotyczących kosztów windykacji w oparciu o tekst tej dyrektywy.

Zgodnie z art. 6 ust. 3 w/w Dyrektywy oprócz stałej kwoty 40 Euro wierzyciel jest uprawniony do uzyskania od dłużnika rozsądnej rekompensaty za wszelkie koszty odzyskiwania należności przekraczające tę stałą kwotę, poniesione z powodu opóźnień w płatnościach dłużnika. Mogłoby to obejmować koszty poniesione między innymi w związku ze skorzystaniem z usług prawnika lub firmy windykacyjnej. Należy zwrócić uwagę, iż rolą implementacji prawa unijnego jest rzeczywiste wprowadzenie w życie postanowień przyjętych na szczeblu unijnym do krajowych porządków prawnych przy uwzględnieniu jego specyfiki, a podstawą prawną, z której wywodzi się obowiązek implementacji prawa Unii Europejskiej jest art. 4 TUE.

Przepis ten nakłada obowiązek na państwa członkowskie w zakresie współpracy w osiągnięciu celów Unii poprzez zapewnienie pełnej skuteczności prawu unijnemu. W myśl zasady efektywności dla właściwego funkcjonowania Unii ważne jest aby środki podejmowane przez różne państwa członkowskie w wykonaniu prawa unijnego doprowadziły do tego aby było tam stosowane z efektywnością i rygoryzmem równoważnym skuteczności i rygoryzmowi towarzyszącemu stosowaniu prawa krajowego.

Zasadniczą formą implementacji dyrektywy jest ustawa, przy czym niezależnie od wymogu wykładni prawa krajowego zgodnej z dyrektywą transpozycja (implementacja) dyrektywy w prawie krajowym musi być na tyle precyzyjna aby nie było konieczne sięganie do samej dyrektywy przy stosowaniu aktów prawa krajowego. Jednakże skoro w ustawie o terminach zapłaty w transakcjach handlowych z dnia 8 marca 2013 r. są nieprecyzyjne i niejednoznaczne zapisy w części dotyczącej rekompensaty za koszty odzyskiwania przez wierzyciela należności (art. 10 ust. 2 w/w ustawy) to w ocenie Sądu zachodzi konieczność sięgnięcia do zapisów samej dyrektywy tj. do art. 6 ust. 3.

Sąd okręgowy ustalił, iż powodowi bez wątpienia przysługuje, bez konieczności wezwania, kwota tzw. stałej rekompensaty w wysokości równowartości 40 euro według kursu NBP z ostatniego dnia miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym świadczenie pieniężne stało się wymagalne. Strony były zgodne, że jest to kwota 170,62 zł. Powód twierdził jednak, iż poniósł wyższe wydatki na rzecz firmy windykacyjnej.

W art. 10 ust. 2 cytowanej ustawy, który jest podstawą roszczeń powoda, polski ustawodawca wdrażając art. 6 ust. 3 Dyrektywy pominął, iż za poniesione wyższe koszty odzyskania należności przysługuje powodowi jedynie „rozsądna rekompensata”. Dyrektywa wprowadziła zatem swoiste kryterium wysokości tej rekompensaty, przy czym jest to kryterium nieostre. Nie może to zatem być kwota dowolna. W art. 10 ust. 2 ustawy jest mowa, że wierzycielowi przysługuje zwrot tych kosztów, w tym kosztów postępowania sądowego, pomniejszonych o tę kwotę.

Zatem można stwierdzić, iż koszty tzw. windykacji nie mogą być wyższe niż ewentualne koszty postępowania sądowego i jest to górna granica odpowiedzialności, a do ustalenia tych kosztów należy stosować te same kryteria w tym z § 3. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. (Dz.U.2013.490 j.t.) w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu. Przy wartości przedmiotu sporu w przedmiotowej sprawie zgodnie z § 6 pkt 4) cytowanego rozporządzenia– minimalna stawka wynagrodzenia pełnomocnika wynosiłoby 1.200 zł. Powód nie przekroczył w swoim żądaniu tej stawki. Jak stanowi § 3. 1 cytowanego rozporządzenia - przy ustalaniu w umowie opłaty bierze się pod uwagę rodzaj i stopień zawiłości sprawy oraz wymagany nakład pracy radcy prawnego.

Zdaniem Sądu Okręgowego per analogiam te same przesłanki należy brać pod uwagę przy ustalaniu wysokości „rozsądnej rekompensaty” jakiej może domagać się powód. Skoro pozwany kwestionował wysokość dochodzonej kwoty z tytułu poniesionych kosztów windykacji, to zadaniem powoda było udowodnienie, że jego roszczenie spełnia wskazaną przesłankę „rozsądnej rekompensaty” w odniesieniu do nakładu pracy i trudności sprawy. Mają tu zastosowanie ogólne zasady dotyczące rozkładu ciężaru dowodu na mocy art. 6 kc i art. 232 kpc. Powód jednak ograniczył się jedynie to twierdzeń i nie wykazał, że firma windykacyjna poniosła wyższy nakład pracy niż kilka minut poświęconych napisaniu maila z dnia 28 października 2013 r.

Powód wskazał, że sam dzwonił do pozwanego w sprawie o zapłatę za fakturę z dnia 13 sierpnia 2013 r. nie twierdził nawet, iż firma windykacyjna też wykonała takie telefony. Zatem materiał dowodowy sprawy potwierdza, że cały nakład pracy firmy windykacyjnej sprowadzał się do wysłania wskazanego maila, był zatem minimalny, a sprawa była prosta. Powód nie udowodnił, że wartość rynkowa takiej usługi jest wyższa niż wskazana wyżej równowartość 40 euro to jest 170,62 zł i dlatego jego powództwo ponad tą kwotę należało oddalić o co zasadnie wniósł apelujący.

W podobnym duchu wypowiada się Sąd Sąd Okręgowy w Katowicach w wyroku z dnia 30-03-2015 r. sygn. akt. XIX Ga 111/15. Istota sporu dotykała kwestii prawidłowej subsumpcji niewadliwie ustalonego stanu faktycznego pod normę prawa materialnego zawartą w art. 10 ust. 2 ustawy. Chodzi bowiem o to, czy zasadna jest wierzytelność dochodzona w procesie – w tym znaczeniu, czy koszty windykacji określone w umowie (zawartej pomiędzy wierzycielem i firmą windykacyjną) na poziomie 7% plus podatek VAT podlegają zwrotowi przez dłużnika na rzecz wierzyciela w ramach kosztów windykacji, wynikających z tego przepisu.

Zdaniem sądu, wydawać by się mogło, że art. 10 ust. 2 ustawy mówi o każdych kosztach windykacji, przekraczających kwotę określoną w ust. 1, bez możliwości jej kwestionowania przez dłużnika. Przy przyjęciu takiej, językowej interpretacji tego przepisu, istotnym byłoby to jedynie, aby powód wykazał fakt ich poniesienia kosztów w oderwaniu od konkretnego stanu faktycznego i potrzeb wszczęcia windykacji wierzytelności, a także od zakresu czynności windykacyjnych.

Koszty windykacji nie powinny być także utożsamiane z odszkodowaniem, gdyż brak ku temu normatywnych podstaw. Nie mogą także zastępować odszkodowania. Istota tej regulacji ma na celu ochronę wierzyciela, który w razie opóźnienia wykonania zobowiązania przez dłużnika ma prawo sięgnąć po działania windykacyjne wierzytelności, bez dokonywania innych czynności, a w szczególności bez potrzeby wykazywania szkody (art. 361 k.c.). Wykładnia tego przepisu z jednej strony winna uwzględniać z potrzebę ochrony wierzyciela, który ma prawo sięgnąć po środki windykacyjne w razie opóźnienia w wykonaniu wymagalnego zobowiązania. Z drugiej strony nie można stracić z pola widzenia potrzeby ochrony dłużnika przed takimi działaniami wierzyciela, które prowadziłyby do nadmiernego i nieuzasadnionego okolicznościami sprawy wzrostu zadłużenia z tytułu kosztów windykacji.

Nie może przecież ujść uwadze, że wierzycielowi przysługują także i inne środki ochrony prawnej w razie niewykonywania przez dłużnika zobowiązania. Po pierwsze, w myśl art. 481 § 1 k.c. wierzycielowi przysługują odsetki za opóźnienie, nawet wtedy, gdyby nie poniósł szkody. Po drugie, jeżeli dłużnik nie spełnił świadczenia na skutek zwłoki wierzycielowi przysługuje roszczenie odszkodowawcze (art. 477 § 1 k.c.). Wysokość kosztów windykacji podlegających zwrotowi na podstawie art. 10 ust. 2 ustawy winna więc uwzględniać interesy obu stron.

Wobec lakoniczności uregulowania omawianego zagadnienia wykładania art. 10 ust. 2 ustawy winna uwzględniać postanowienia art. 6 ust. 3 Dyrektywy, które w zniekształconej formie zostały przeniesione do art. 10 ust. 2 ustawy. Zgodnie z tym przepisem, wierzyciel jest uprawniony do uzyskania od dłużnika rozsądnej rekompensaty za wszelkie koszty odzyskiwania należności przekraczające tę stałą kwotę, poniesione z powodu opóźnień w płatnościach dłużnika. Mogłoby to obejmować koszty poniesione między innymi w związku ze skorzystaniem z usług prawnika lub firmy windykacyjnej.

Oznacza to, że in casu o wysokości kosztów windykacji, które ma ponieść dłużnik rozstrzygają okoliczności konkretnej sprawy, a nie a priori ustanowione z góry reguły pomiędzy wierzycielem a windykatorem. Badając zakres rozsądnej rekompensaty należy wziąć pod uwagę rozmiar i czasokres czynności związanych z działaniami windykacyjnymi, zarówno na etapie postępowania przedsądowego i pozasądowego, jak również rozpoznawczego, klauzulowego i w końcu egzekucyjnego.

W rozpatrywanej sprawie rola powoda jako windykatora sprowadziła się do wystosowania wezwania do pozwanego wezwania zapłaty, na które ten zareagował, spłacając w całości w styczniu 2014 r. zadłużenie. W takiej sytuacji zdaniem Sądu Okręgowego powodowi nie należą się jakiekolwiek inne, niż wymienione w art. 10 ust. 1 ustawy koszty postępowania windykacyjnego (kwota stałej rekompensaty w wysokości 40 EUR).

Wskazane orzeczenia dowodzą, że dokonywane na gorąco próby wykładni art. 10 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, dokonywane wkrótce po wejściu w życie nowych przepisów doprowadziły do nietrafnych wniosków. Wydaje się także, że sądy nie pozwolą na skuteczne dochodzenie zapłaty roszczeń z tytułu poniesionych kosztów windykacji, jeżeli koszty te będą oderwane od rzeczywistych nakładów pracy firmy windykacyjnej lub jeżeli będą niewspółmierne do egzekwowanej od dłużnika kwoty wierzytelności. Jako punkt odniesienia mogą być w szczególności powoływane przepisy o wynagrodzeniu radców prawnych i adwokatów.

Autor: Przemysław Jamróz

Oceń artykuł:

Eksport do PDFEksport do HTML    Data dodania: 2016-05-06 (Ostatnia zmiana: 2016-05-06)

Dodaj swój komentarz do tego wpisu

Imię i nazwisko (*):
Adres e-mail (*):
Email nie będzie wyświetlany na stronie
Treść komentarza (*):
Przepisz kod (*): Captcha
Powrót

Komentarze

Szukaj firm windykacyjnych
Nazwa firmy:
Kwota windykacji:
Obszar geograficzny:

Kalkulatory

Kwota:



Okres "od":


Okres "do":




Wybrane wpisy z bazy firm
W Różalski Windykacja akcentujemy istotę działań prewencyjnych, czyli takich które zapobiegają powstawaniu przeterminowanych należności, w działaniach mediacyjnych i windykacyjnych nie tracimy czasu!

Zasięg działania: Polska
Firma windykacyjna posiadająca kilkunastoletnie doświadczenie w procesach windykacyjnych na szczeblu polubownym, sądowym oraz komorniczym. Pomagamy odzyskiwać należności szybko i profesjonalnie.

Zasięg działania: Europa