Tymi telefonami to się nie przejmuj, bo to nieprawda, że dzwonią kilka razy dziennie, co najwyżej raz na kilka dni (przynajmniej ja tak słyszałam) Dużo osób ma problemy z długami i jakoś sobie z tym radzą, a profesjonalna firma raczej chce z tym pomóc…po coś przecież istnieją, nie? Mój mąż ma firmę, więc wiem coś o tym. A windykacja to jeszcze nic złego. Lepiej windykator niż komornik. O best słyszałam, ale nie mieliśmy jeszcze z nimi do czynienia. Przeczytaj po prostu list i zadzwoń do nich i dopiero potem najwyżej będziesz się martwić. Nie ma co się nakrecąc na zapas