zlecilem firmie windykacyjnej ściągniecie naleznosc ktora mi sie nalezy. bylo tak prawie dwa lata temu. z umowy ustnej wynikało ze sprawa rozwiaze sie po 3-4miesiacach. przede wszystkim ta firma nie kontaktuje sie ze mna (dostaje tylko info o rozprawach sadowych) nie wiem co robic? mozna zrezygnowac z uslug takiej firmy bez ponoszenia kosztów? przede wszystkim w umowie nie ma wzmianki o zrezygnowaniu z ich uslug. pomozcie doradzcie.
Proszę im wypowiedzieć pełnomocnictwo i umowę. Wezwać do zwrotu pełnomocnictwa - jeśli takowe było udzielone i zasięgnąć porady specjalistów. Pseudo windykatorów, bez choćby elementarnej wiedzy o procesie windykacyjno egzekucyjnym to norma, nie wspominając o znajomości przepisów.
W razie pytań, służę pomocą.